Szukając przyjaciela - Michał Sternadel Szukając przyjaciela

Światło: Zapal | Zgaś

Szukając przyjaciela

Napisano: 2003-03-13 11:57:09

Ukryty w przebiegłym człowieku
Malutki duch bez grzechu.
Owiany chłodem i urodą,
Wysuszoną na piach morską wodą,

Zamknięty w zamku na zamek,
Zamiast klucza dziewiczy wianek,
W ustach zasłonięta nuta,
Łza do oka na siłę przykuta.

I nawet, gdy zamieniam się w trupa,
Nie kruszy się ta zimna skorupa.
I tylko srogą zimą,
Marzenia mocniej sobie płyną.

Kiedy słońce zaświeci, nadzieję ogrzeje,
Wicher beztrosko po pustce dmieje.
Na oczach osiada wysokie napięcie,
Kopie człowiek jak rozwścieczone zwierzęcie.

Spływają marzenia do poprzedniej postaci,
Duch żadnych swych cech nie utracił.
Trwa w sobie, zaduszony w swej sile,
A serce odlicza, wciąż pytając: ile?

W zakamarkach ciała kreuje się nowe życie,
A rozum i serce głucho pytają skrycie:
Gdzie będzie ten pachnący Kwiatuszek,
Co nieświadomie kopie w matczyny brzuszek?


Dodaj komentarz

Szybki kontakt:

Pozostaw zółtą karteczkę-wlepkę pod adresem:
Kraków, ul. Pawia 3 z id: #776AFFDA# oraz wiadomością. Jak nie zginie -- odczytam.

Ostatnie fotografie


Paproć
Paproć

Grzyb
Grzyb

  Więcej...