Ins..ia. - Michał Sternadel Ins..ia.

Światło: Zapal | Zgaś

Ins..ia.

Dodano: 31.05.2007, 01:09:37

Co za tydzień. Zero czasu na relaks, jedynie w niedzielę pozwoliłem sobie na wspomnienia i przeglądnięcie mojej starej prezentacji o przemijaniu w przestrzeni zakurzonego życia nie potrzebnego nikomu... Resztę czasu spędzałem na czytaniu tak zwanych głupot, jak mawiam. Zastanawianiem się nad dalszym życiem oraz dopracowywaniem scenariusza jednego z dni sądu, na który sam się zapisałem... To coś leży jeszcze w szufladzie, nabierając trwałego zapachu resztki wiśniowego, fajkowego tytoniu, aby potem ulotnić się wraz z emocjami tłoczonymi sercem, rozpuszczonych we krwi, zabójczych, przy stężeniu 0,0013%. Dziś prawie udany dzień. Zawaliłem jak zwykle. Nie wiem co się stało, jak zwykle. Nie dowiem się jak zwykle. Wciąż będę głupcem, jak zwykle... Gdzie tu odpowiedź na to pytanie, które pojawia się zawsze, gdy tylko człowiek coś zepsuje? W każdym języku brzmi tak samo, w języku sumienia najgorzej... Odpowiedzi nie ma, więc trza zabrać się za robotę, jak za dawnych lat, gdy trapiło mnie coś mistycznego, gdy nie mogłem poznać fenomenu świecących żyjątek, pływających w głębi 32 bitowego oceanu, o których oglądałem film, jak za dawnych lat, gdy trawnik był już dawno skoszony, a nie chciało się biegać, kiedy w kuchni czekał ugotowany obiad, w momencie, gdy człowiek chciał coś ugotować, dla wysłania -9 dla procesu o nazwie czas. killall -9 time... działa w sekundzie, można zabić sekundę, dwie, nie można zabić dnia. Dlaczego? Ech... dziś nie dodaję zdjęcia w załączniku. Trzeba mieć na uwadze kurczące się konto, które też kosztuje pieniądze...


Dodaj komentarz

Szybki kontakt:

Pozostaw zółtą karteczkę-wlepkę pod adresem:
Kraków, ul. Pawia 3 z id: #776AFFDA# oraz wiadomością. Jak nie zginie -- odczytam.

Ostatnie fotografie


Paproć
Paproć

Grzyb
Grzyb

  Więcej...