To życie. - Michał Sternadel To życie.

Światło: Zapal | Zgaś

To życie.

Dodano: 20.02.2017, 23:09:09

Z językiem wywalonym tuż pod sklepienie rozrosłych wąsów, pośpiesznie przemieściłem się w inne miejsce, miejsce ciche, odległe od zgiełku, problemów dnia dzisiejszego i miejmy nadzieję, miejsce, które wyciszy wnętrze me. Chwila spojrzenia na zegarek, synchronizacja, według samodzielnie skleconego serwera czasu, opartego o amerykańskie satelity nawigacyjne, nie o jakieś serwery w Internecie i mogę... odpocząć sekund kilkanaście. Pif-paf. I znów stąpać w pośpiechu należy na przystanek, stację, ganek, po schodach, do piwnicy, sklepu, śmieci wyrzucić... Sekund kilkanaście okazuje się być mgnieniem, mrugnięciem, zalążkiem chwili, niewyłapanym drgnięciem piezoelektrycznego kwarcu, tylko chwilą zmrużonych powiek w podróży, w zmęczeniu na siłę wdzierającego się snu, z nożem sprężynowym w ręku, który zaatakować chce jeszcze jurne zafałdowania kory mózgowej, snu przestraszonego jednak po chwili głośnym, chrząknięciem starczego "życia": No... Spójrz na mnie! Będziesz kiedyś taki jak ja. Kiedyś, czteroletni chłopak z woreczkiem foliowym, wypchanym drogocennymi kamieniami szlachetnymi, które po latach okazały się bezwartościowymi otoczakami kwarcu i ostruganego na kształt rewolweru patyka, będącego podpróchniałą gałęzią buku - teraz podstarzały, siwy i niezrozumiały przez nikogo staruch z kilkoma złotymi w dłoni, małpką w kieszeni znoszonej marynarki, i scyzorykiem szwajcarskim jako jedynym spełnieniem dziecięcych marzeń... Spójrz!

I tak w lustrzanym przyjacielu nastąpiło zrównanie czasu przeszłego z przyszłym, wykreowanie teraźniejszości, w której od wieków coś nie pasowało, było nadpsute, zatęchłe, ohydnie odpychające i trwa. To życie. Życie, ach, to... życie...

Tagi: smc

Dodaj komentarz

Szybki kontakt:

Pozostaw zółtą karteczkę-wlepkę pod adresem:
Kraków, ul. Pawia 3 z id: #776AFFDA# oraz wiadomością. Jak nie zginie -- odczytam.

Ostatnie fotografie


Paproć
Paproć

Grzyb
Grzyb

  Więcej...